Naszym celem jest eksploracja Spitsbergenu. To podróż w głąb surowej i nieprzebranej arktycznej krainy, gdzie natura rządzi suwerennie, a ludzkie ślady przeszłości tkwią w opuszczonych osadach i badawczych stacjach polarnych.
Wyruszając w rejs wokół Spitsbergenu, otaczają nas majestatyczne szczyty, górujące ponad lodowcami topniejącymi w słonych falach morza. To krajobrazy, których nie sposób zapomnieć, gdzie każdy jęzor lodowca stanowi wspaniałe widowisko natury.
Longyearbyen, serce Spitsbergenu, pełni funkcje turystyczne i naukowe, przyciągając podróżnych do swoich brzegów. Pożeglowawszy w kierunku fiordu Billefjord, zatrzymamy się w Pyramiden, miasteczku opuszczonym na skutek upadku ZSRR, gdzie czas jakby stanął w miejscu, pozostawiając ślady dawnych dni.
Nasza wyprawa prowadzi nas dalej do Ny Ålesund, najbardziej na północ położonej osady pocztowej, gdzie Amundsen i Nobile rozpoczynali swoje epickie podróże na Biegun Północny. Obecnie to siedziba wielu stacji naukowych, gdzie naukowcy badają tajemnice arktycznej przyrody.
Po desancie w Virgohamna, w otoczeniu dzikiej, surowej natury, której piękno jest jednocześnie przerażające i fascynujące, poznamy ślady dawnych wielorybników i zdobywców Bieguna Północnego,.
Odwiedzamy również Polską Stację Polarną Hornsund im. Stanisława Siedleckiego, najdalej na północ wysuniętą całoroczną placówkę naukową, gdzie badania geofizyczne i środowiskowe pozwalają nam zgłębiać tajemnice arktycznego świata.
Zakończenie naszej ekspedycji wiąże się z ponowną eksploracją Isfjordu i wejściem do Barentsburga, rosyjskiej osady górniczej, która przypomina nam o złotych czasach wydobycia węgla w tych okolicach.
Longyearbyen – Longyearbyen
02.07.2024 - 11.07.2024 – 10 dni
Cena na telefon
Cena zawiera:
• Czarter jachtu
• Przygotowanie jednostki do wyprawy
• Opiekę kapitana
• Ubezpieczenie załogi na jachcie w czasie rejsu (NNW i KL)
Cena nie zawiera:
• Dojazdu na start rejsu i powrotu
• Zalecanego dodatkowego ubezpieczenia podczas przebywania na lądzie
• Kasy jachtowej (prowiant, paliwo, porty)
• Przypominamy, że zgodnie z żeglarską tradycją kapitan nie dokłada się do kasy jachtowej, a jeżeli załoga zdecyduje o zjedzeniu posiłku poza jachtem, rachunek kapitana powinien być uregulowany z kasy jachtowej.